Alex Kava - Epidemia [recenzja]
W Chicago młody mężczyzna skacze z osiemnastego piętra luksusowego hotelu. W Alabamie nastolatka napełnia kieszenie kamieniami i wchodzi do rzeki. Dwa samobójstwa, przynajmniej do czasu aż wychodzi na jaw, że zmarli byli zarażeni zmutowanym wirusem, a ich śmierć była komuś bardzo na rękę. Sprawę bada między innymi agentka Maggie O'Dell. Czy uda się zapobiec epidemii? Wizja epidemii To nie jest moja pierwsza styczność z książkami Alex Kavy, miałam już wcześniej okazję czytać książki z agentką O'Dell w roli głównej. Było to jednak już kilka lat temu, do tego niechronologicznie, ale nie przeszkadzało mi to w lekturze Epidemii . Śmiało mogą po książkę sięgać nawet niezaznajomieni z serią czytelnicy. Główny wątek, to jest zagrożenie epidemią i sposób, w jaki wirus rozprzestrzenia się po kraju jest najważniejszą zaletą tej książki. Kava bardzo sugestywnie skonfrontowała nas z realną i niewątpliwie przerażającą wizją możliwej epidemii i niebezpieczeństwa wykorzystania wirusa