Bo marzenia się spełnia. Ewa Martynkien - Detektyw Melania Kura
Kura Melania marzyła o tym, żeby zostać detektywem, jednak nie mogła znaleźć agencji, która chciałaby ją zatrudnić. Wiadomo, bycie kurą na rynku pracy bywa przeszkodą. Mimo tych zniechęcających doświadczeń nasza bohaterka nie załamuje skrzydeł i bez wahania podejmuje się innej pracy - mianowicie zostaje ochroniarzem gospodarstwa, na którym mieszka. Dotychczasowy stróż ma na imię Nygus, więc nic dziwnego, że stróżowanie nie było jego priorytetem. Melania z zapałem oddała się pracy, nie porzucając jednak marzeń o karierze detektywa. Pewnego dnia podczas wizyty nad rzeką Smętką natrafiła na dzikie wysypisko śmieci, które zanieczyściło wodę. Trzeba było wytropić łotra odpowiedzialnego za ten niecny czyn - już wiecie, kto się tego podjął. Kiedy daję córce książkę do czytania, zwracam dużą uwagę nie tylko na jakość jej wydania i ogólną estetykę, ale równie mocno zależy mi na jakości tekstu. Już kilkukrotnie zdarzyło się nam czytać potworki o fabule pustej czy wręcz ogłupiającej, w któr