Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Dmitrij Mereżkowski - Leonardo da Vinci. Zmartwychwstanie bogów

Obraz
Być człowiekiem zapamiętanym przez następne pokolenia - takie marzenie ma na pewno wielu, ale wiadomo, że nie każdemu jest to dane. Leonardo da Vinci był jednym z tych wybranych; zasłynął z wielu talentów, a jego dzieła po dziś dzień zapierają dech w piersiach. Znamy je i podziwiamy, ale czy wiemy, jak żył ich twórca? Może się okazać, że wszyscy skrycie marzący o byciu da Vincim powinni się jednak jeszcze zastanowić. Na czym polegał dramat tego geniusza? Ta wydana prawie sto lat temu biografia przybliża postać Leonarda, który jest w niej w zasadzie nie głównym, a jednym z głównych bohaterów. Przez większość czasu nie jest mocno zaakcentowany na pierwszym planie, przez co nieco zawiedzeni mogą być ci, którzy podobnie jak ja nastawiliby się na szczegółowy opis życia artysty. Nacisk został położony bardziej na to, jak zwykłe otoczenie reagowało na "heretyka", tego malarza, rzeźbiarza, konstruktora, wynalazcę; człowieka, który - kto wie, może z samym diabłem wchodził w

Ian McEwan - W imię dziecka

Obraz
Sprawa nie jest cięższa niż te, którymi dotychczas zajmowała się szanowana sędzia Fiona Maye. Prawie pełnoletni świadek Jehowy odmawia transfuzji krwi. Chory na białaczkę chłopak ma w zasadzie 24 godziny, po tym czasie jego stan ulegnie gwałtownemu pogorszeniu. Czy Adam ma świadomość, że poza śmiercią w imię wiary naraża się na śmierć prawdziwego męczennika?  Rodzice, również świadkowie Jehowy, popierają syna. Szpital twierdzi, że transfuzja jest konieczna. Pani sędzia musi odłożyć na bok osobiste problemy i podjąć decyzję, i jaka by ona nie była, niesie za sobą poważne konsekwencje. Główną bohaterkę najtrafniej charakteryzuje chyba słowo "sztywna". Fiona na pierwszy rzut oka wydaje się wręcz lodowata, wyzuta z emocji; to ceniona profesjonalistka oddana swojej pracy i dążąca w niej do perfekcji. Za tym pozornym chłodem i opanowaniem kryje się cała burza uczuć i reakcji, które możemy zobaczyć dzięki temu, że to z jej perspektywy poznajemy tę historię. Jej otoczenie nie w

Jessie Burton - Marzycielki

Obraz
Dla dwunastu kalijskich księżniczek tragiczna śmierć ukochanej matki była dopiero początkiem pasma nieszczęść, które miały na nie spaść. Z samej żałoby pewnie bez problemu wspólnie by się podniosły, z tym że ich ojciec... On miał zamiar im pomóc w tym, żeby przeżywały śmierć matki na jego modłę, ale nie tylko w tym. Królewny nie zachowywały się tak, jak powinny. Jakieś lekcje, badania, mrzonki o zaawansowanej edukacji - jaki mężczyzna będzie chciał taką pannę za żonę? Król postanowił chronić księżniczki przed staropanieństwem, dlatego zakazał im dotychczasowych aktywności i zamknął je w jednej sypialni, gdzie miały robić to, co pannom przystoi, czyli myśleć o zamążpójściu. Biedny ojciec kompletnie nie znał swoich córek (prawdę mówiąc, to w ogóle nie znał się na kobietach). Jeśli myślał, że może zapanować nad nimi zamykając je pod kluczem, srogo się mylił. Dziewczęta nie na darmo miały wyobraźnie. Bo choć niektóre rzeczy istnieją poza naszym zasięgiem, nie oznacza to wcale, że s

Stephan Orth - Couchsurfing w Rosji. W poszukiwaniu rosyjskiej duszy

Obraz
Jak odnaleźć rosyjską duszę? Na pewno w tym celu trzeba udać się do Rosji. Do tego przydałoby się poznawać Rosjan, i to z różnych części kraju, a już najlepiej byłoby wybrać się w taką podróż bez uprzedzeń, za to z otwartym umysłem i szerszym spojrzeniem na świat. Stephan Orth jako niezależny dziennikarz nastawiony nie na łowienie  sensacji, a wręcz przeciwnie, przeciętności, nadaje się do takich poszukiwań idealnie. Zacznijmy jednak od podstaw, czyli od tego, czym jest Couchsurfing. W skrócie polega on na tym, że podróżnik na specjalnej stronie wyszukuje w interesującym go kraju gospodarzy, którzy nieodpłatnie przyjmą go na kilka dni do siebie i zaoferują swoje towarzystwo. W ten sposób autor książki przez dziesięć tygodni podróżował po Rosji, poznając nie tylko nowych ludzi, ale i całkiem nowe oblicza tego ogromnego kraju, a czytelnik poznaje je razem z nim. Jeśli już przy podróżowaniu jesteśmy, to świetnym pomysłem było zamieszczenie mapki przy rozdziałach zaczynających omaw

Eva García Sáenz de Urturi - Cisza białego miasta

Obraz
Minęło dwadzieścia lat od serii brutalnych morderstw, które wstrząsnęły niewielką Vitorią. Kiedy zbliża się termin wyjścia na przepustkę skazanego za nie mężczyzny, w mieście zostają znalezione zwłoki. Okoliczności zbrodni nie pozostawiają złudzeń - ten, kto w okrutny sposób pozbawił życia dwójkę młodych ludzi, wiedział podejrzanie dużo o zabójstwach sprzed lat. Naśladowca? Ktoś, kogo skazaniec podżegał do kontynuowania swoich chorych zbrodni? Czy może w więzieniu siedzi... niewinny człowiek? Na te pytania będzie musiał znaleźć odpowiedzi inspektor de Ayala, i będzie musiał zrobić to szybko. W mieście obchodzone jest święto, a wszystko wskazuje na to, że nieuchronnie zbliża się kolejne morderstwo. Do lektury Ciszy białego miasta zasiadłam bez jakichś konkretnych oczekiwań, chociaż zapowiedzi jak świetnie książka została przyjęta w Hiszpanii troszkę podkręciły atmosferę. Rzeczywiście już od pierwszych stron trzeba było zapiąć pasy, bo historia ruszyła z piskiem opon. Interes

Obserwatorzy