Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Gill Paul - Sekret Tatiany

Obraz
Wymordowanie rodziny Romanowów przez bolszewików mimo upływu stu lat wciąż wywołuje w ludziach silne emocje. Na temat ich ewentualnych losów powstało wiele różnych teorii i legend, jednych bardziej prawdopodobnych, innych całkiem niemożliwych. Sekret Tatiany to utkana na bazie prawdziwej znajomości Wielkiej Księżnej Tatiany i korneta Malama opowieść, w której tak naprawdę wszystko jest możliwe. Czy Gill Paul oglądała disneyowską Anastazję , czy jednak według niej bajkowe zakończenia nie były pisane carskiej rodzinie? Akcja powieści toczy się dwutorowo, a początkowo wydarzenia dzieli od siebie ponad stuletnia przerwa. W jaki sposób mogą połączyć się losy tragicznych kochanków z czasów carskiej Rosji i zdradzonej przez męża Kitty, która uciekając przed problemami leci do USA, by odnowić odziedziczony po nieznanym przodku domek? Być może wydaje się wam w tej chwili, że już czujecie, o co może w tej książce chodzić, ale gwarantuję, że Gill Paul przygotowała dla swoich czytelników

Nietypowa Matka Polka - Anna Szczepanek

Obraz
Książek o rodzicielstwie nie brakuje, raczej można powiedzieć, że na rynku jest ich przesyt. Wiele osób kreuje się na ekspertów od bycia rodzicem, i biada temu, kto niefrasobliwie zapyta o coś na parentingowym forum - na jedną w miarę sensowną odpowiedź trafi się kilkadziesiąt takich, które będą się wzajemnie wykluczać, ale w jednym będą zgodne - na pewno TY robisz coś źle. Czy można w dzisiejszym świecie pisać o byciu matką tak po prostu, bez filtra, bez edycji, bez sztucznego uśmiechu, ale i bez martyrologii spod znaku Matki Polki? Można. Anna Szczepanek właśnie tak napisała. Nietypowa Matka Polka to zbiór anegdot z życia autorki i jej wielodzietnej rodziny - czterech synów to nie w kij dmuchał, a na pokładzie znajduje się jeszcze mąż i koty. Zbiór przezabawny, barwny ale nie przekoloryzowany, ciekawy i po prostu prawdziwy. Podchodząca do życia z uśmiechem kobieta w formie satyry i ironii przedstawia sytuacje, które w innych okolicznościach i przez inną osobę mogłyby zos

Chris McGeorge - Zgadnij kto

Obraz
Morgan Sheppard budzi się w zamkniętym pokoju hotelowym przykuty do łóżka. Ciężka pobudka, prawda? Ale to wcale nie jest w jego sytuacji najgorsze, bo z narkotycznego snu budzi się z nim tam jeszcze pięć nieznajomych osób, wszyscy nie mają pojęcia, jak się tam znaleźli. W łazience są czyjeś zwłoki, a jak twierdzi porywacz jedna z uwięzionych osób jest mordercą. Sheppard ma trzy godziny na odkrycie, która, inaczej wszyscy wylecą w powietrze. I nie, to jeszcze nie jest najgorsza wiadomość. Choć Morgan jako jedenastolatek rozwiązał sprawę zabójstwa swojego nauczyciela, to 25 lat później ciężko mu nawet zebrać własne myśli, nie mówiąc o jakimkolwiek śledztwie, i właśnie to jest w tym wszystkim najgorsze. Czas upływa nieubłaganie, atmosfera gęstnieje, a rozwiązanie zagadki tylko się oddala.   Rzadko to się zdarza, a jeszcze rzadziej wspominam o tym w recenzji, ale w przypadku Zgadnij kto nie mogę pominąć okładki, która skutecznie przyciągnęła mnie do książki. Utrzymany w konwencji

Louise Penny - Martwa natura / 11 na 10

Obraz
W pewnym wieku śmierć nie jest aż tak zaskakująca, a Jane Neal przeżyła już swoje - w ciągu siedemdziesięciu pięciu lat dała się zapamiętać jako jedna z najlepszych osób w Three Pines. W pewnych miejscach nawet śmierć poniesiona od strzału z łuku nie jest czymś abstrakcyjnym, a na południe od Montrealu niejeden myśliwy zabierał o tej porze roku swój sprzęt. Ale i dociekliwość Armanda Gamache'a prowadzącego sprawę nie powinna dziwić - bo choć lokalna społeczność jest przekonana o tym, że biedną Jane spotkał wypadek, tak szef wydziału zabójstw ma co do tego wątpliwości.  "- Mówią, że czas leczy rany. Myślę, że to gówno prawda. Czas nic nie zmienia. Leczy tylko wtedy, gdy ktoś chce zostać uleczony". Martwa natura to początek serii o inspektorze Gamache'u, który wbrew aktualnym trendom w tym gatunku ma żonę, z którą się świetnie dogaduje, nieprzyćmione używkami zmysły, nerwy na wodzy i cierpliwość nawet dla najbardziej irytujących podwładnych. Nie jest też nad

#nierozumiem - o zachowaniach niektórych blogerów.

Obraz
Tytuł tego posta jest nieprzypadkowy. Bardziej chodzi mi w nim o to, że nie rozumiem pewnych zachowań, a nie że mnie one denerwują (z wyjątkiem pierwszego). Widząc je tak jak Kajah zastanawiam się pocopocopocopoco ? Może teraz pomyślicie "a ty po co tworzysz kolejny już post o tym, jaka blogosfera jest be?" Nie mam zamiaru się tu użalać, diagnozować ani zwracać;) - cichutko i na boku napiszę tylko, co nieodmiennie mnie tu wprawia w osłupienie.  No to lecimy. Ta książka mogłaby mnie zainteresować:)  I najlepiej jeszcze link do bloga.  Po co pisać taki komentarz? Co on daje? Czy faktycznie ktoś oddaje tego typu spam? Nie rozumiem, jak po pierdyliardzie postów w sieci o tym, że spam odstrasza, dalej są ludzie potrafiący napisać trzy wyrazy bez związku z postem i kliknąć opublikuj. Jasne, czasem czyjś post po prostu nie daje pola do większych manewrów. Czasem. A nie kilkanaście razy dziennie. Tak wyglądam czytając kolejny spam. Zamawiam, więc jestem

Adrian Bednarek - Skazany na zło

Obraz
Teoretycznie scenariusz naszego życia piszemy sobie sami. Bycie marionetką w czyichś rękach to dla człowieka jeden z najgorszych koszmarów, jakie może zgotować los. Adrian Bednarek wykorzystując ten ludzki lęk stworzył fabułę, w której rolę dla głównego bohatera rozpisał ktoś inny, ktoś... bardzo, ale to bardzo zły.  Wiktor Hauke niczym szczególnym się nie wyróżnia, bo czy brakuje dobijających do trzydziestki mężczyzn, którzy może za często topią smutki w alkoholu, żyją na kredyt i nie za bardzo idzie im biznes? Takich, którzy mimo żony czekającej w domu nie potrafią się oprzeć skokowi w bok? A jednak to właśnie on został wybrany przez Reżysera do odegrania roli w iście piekielnej sztuce. Wiktor podejmując jedną błędną decyzję sam siebie skazał na kiepski scenariusz, a ten ze sceny na scenę jest coraz bardziej upiorny. Został bezwolnym Simem w grze psychopaty - czy ma jakiekolwiek szanse w niej wygrać? Adrian Bednarek swoim cyklem o diable, seryjnym zabójcy z Krakowa, troc

Magdalena Niedźwiedzka - Bona. Zmierzch Jagiellonów

Obraz
Zaczytując się w powieściach historycznych opowiadających o angielskich czy hiszpańskich dworach nieraz zastanawiałam się, jak wyglądałaby taka dobrze napisana książka o polskich władcach. Teraz już nie muszę się zastanawiać, bo właśnie taką przeczytałam - Magdalena Niedźwiedzka otwiera serię Zmierzch Jagiellonów z przytupem i nic w tym dziwnego, wszak bohaterką pierwszej części jest temperamentna Włoszka. Początek XVI wieku to okres, który w całej Europie można określić jako pełen zmian, przełomów i po prostu emocji, dość wspomnieć o działalności Lutra elektryzującej kościół katolicki, czy rozkwit renesansu i działalności artystów z da Vinci na czele. W takiej Europie rządzili Jagiellonowie i to rządzili sporą jej częścią, choć bez wątpienia była to część różniąca się od zachodu i to nie tylko kulturowo. Wychowywana w całkiem innym niż polskie wysoko urodzone kobiety środowisku Bona Sforza była młoda, piękna, wykształcona i ambitna. O ile dwie pierwsze cechy były mile widzia

Obserwatorzy