Maszyna Szczęścia - Więcej niż rozczarowanie
Maszyna, która na podstawie DNA daje gotowy przepis na szczęście - dla mnie brzmi co najmniej interesująco. Zwłaszcza że jej zalecenia nie są podobne do tych, które możemy usłyszeć od rozmaitych coachów. Żadnego "wysypiaj się", "myśl o sobie" czy "bądź asertywny". Te czasy minęły. W 2035 roku ci, których stać na usługi firmy Apricity poddają się prostemu testowi, a maszyna może zalecić im na przykład jedzenie mandarynek, korzystanie z usług prostytutek czy ucięcie sobie kawałka palca - coś, co pozwoli badanemu być szczęśliwszym, mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się irracjonalne. Pearl pracuje w Apricity od kilku lat. Choć sama na co dzień w pewnym sensie obcuje ze szczęściem, nie potrafi uszczęśliwić swojego nastoletniego syna. Gdyby tylko chciał poddać się testowi... Czy jego wynik zadowoliłby nie tylko Rhetta, ale i Pearl? Od razu zaznaczę że to książka, która nie rozczarowała mnie tak zwyczajnie, bo zwyczajne rozczarowanie byłoby wtedy, g