Do przeczytania!


Święta świętami, ale chciałabym już mieć taką pogodę jak na obrazku, a Wy? 

Przechodząc jednak do sedna - na co przeczytałam ogłaszam przerwę, urlop lub słodkie lenistwo, zwał jak zwał, aż do końca grudnia. Potrzebuję złapać oddech, zastanowić się nad paroma kwestiami. Chodzą mi po głowie różne myśli, plany na przyszły rok, pomysły na to, co zrobić z blogiem.

W kolejce czekają jeszcze dwie książki ze współprac, ale póki co czytam sobie niezobowiązująco własne zapasy i podoba mi się to.

Korzystając z okazji - obchodzącym święta Bożego Narodzenia życzę spokojnych i radosnych, a każdemu Szczęśliwego Nowego Roku;)

Do przeczytania w 2018!

Komentarze

  1. Złap oddech i wróć do nas :) Będziemy czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziemy czekać! Mam nadzieję, że uda Ci się ustalić z samą sobą to i owo ;). No i oczywiście Tobie też wszystkiego dobrego na święta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łap oddech, każdemu jest potrzebny! Ja zapewne zrobie sobie oddech we wakacje, a następnie w styczniu, jak będę mieć egzamin, ale dopiero w 2019 roku. ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy potrzebuje chwili oddechu! Odpoczywaj i łap cudowne, świąteczne chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłego wypoczynku! Do zobaczenia w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpoczynek rzecz ważna, więc obyś sobie spokojnie odpoczęła! ;)
    Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wypoczywaj, nabieraj sił i wracaj do nas :) Wesołych, spokojnych Świąt i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miłej przerwy! Czasami taki reset jest bardzo potrzebny i pozwala z dystansem spojrzeć na swoje zapiski ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja wróciłam, Ty znikasz :( mam jednak nadzieję, że nie na stałe :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz, który w żadnym stopniu nie nawiązuje do treści posta, nie przechodzi przez moderację. Zero tolerancji dla spamu.

Komentarze na temat są bardzo mile widziane. Konstruktywna krytyka również :)

Popularne posty z tego bloga

Aline Ohanesian - Dziedzictwo Orchana

Peety. Pies, który uratował mi życie.

Katarzyna Berenika Miszczuk - Ja, anielica [recenzja]

Obserwatorzy