Wakacyjny TAG książkowy
Piękna pogoda u mnie za oknem, u Was też? Tak sobie siedziałam i natchnęło mnie na wakacyjne klimaty. Pomyślałam, że wszyscy robią TAGI, zrobię i ja. Tak więc zapraszam na wakacyjny TAG książkowy:) Króciutki, bo i kiedy przy takiej aurze się rozpisywać? :)
Książka, która skończyła się według ciebie za szybko.
Kryminały Chmielewskiej mogłyby być dłuższe, dłużej bym miała radochę przy czytaniu:)
2.Plażing
Bohater - ciacho.
Podeprę się filmową ekranizacją - Bohun z Ogniem i mieczem :D
3. Pacha Janusza w komunikacji miejskiej
Co Cię odstrasza w książce?
Kiedy autor naprawdę DOKŁADNIE opisuję rozkład zwłok, czerwie, tego typu rzeczy.
4. Budka z lodami
Książka, którą spotykasz na każdym kroku.
Niezmiennie Grey, odniesienia, porównania i tak dalej.
5. Upał
Gorąca okładka.
Uwikłani. Pokusa - Laurelin Paige
6. A może by tak rzucić wszystko...
Jaki tytuł mógłby nosić Twój tegoroczny urlop?
Przeminęło z wiatrem - też mi przeminie. Siedzę w pracy całe wakacje. Z wydłużonymi godzinami :P
7. Grill
Książka, do której możesz wracać co tydzień.
Często wracam po kilka razy do książek Nory Roberts.
Nominuję
Olgę Majerską
Książkową czarno białą em
Mea Culpa
O tak, książki Chmielewskiej mogłyby być dłuższe! Na szczęście napisała ich dużo, więc jest w czym wybierać. "Pachę Janusza" często się w kryminałach spotyka ;-), niektórzy autorzy lubują się w dokładnych opisach przeróżnych okropieństw. W sumie nie wiem, czemu to ma służyć, bo zamiast strachu, budzi raczej niesmak.
OdpowiedzUsuńRozkład zwłok, o matko, mnie też to przeraża.
OdpowiedzUsuńA ja lubię te czerwie i rozkłady. Dlatego uwielbiam np. "Chemię śmierci" albo "Umarli mają głos".
OdpowiedzUsuńA mi się podoba jak rozkład zwłok jest dobrze opisany :D Ha, takie moje zboczenie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy tag! Z wymienionych książek nie czytałam nic,ale napewno na pytanie,którą książkę mogłabym czytać co tydzień,dałabym zdecydowanie którąś część Harry'ego Pottera. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
Ujeee :) dziękuję za nominację :* a mnie rozkład zwłok absolutnie nie przeszkadza :) uwielbiam czytać takie czerwono-brudne-maziste-lepkie powieści :P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zgadzam się z odpowiedzią dotyczącą powieści Agathy Christie! Takimi lekturami mogłabym delektować się dłużej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa tam lubię czytać o obrzydliwych rzeczach ;p Ciekawy tag ;)
OdpowiedzUsuńooo, tego tagu jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPacha Janusza... no nie mogę! ;)
OdpowiedzUsuńDo książek Nory Roberts również często wracam:)
Ja ostatnio totalnie nie mam czasu na książki, no chyba że taki do pracy licencjackiej... Raczej siedzę w blogach.
OdpowiedzUsuńNora Roberts jakoś do mnie nie przemówiła. Nie mogłam odnaleźć się w jej książkach i w końcu odpuściłam. Mam z nią taki sam problem co ze Sparksem.
O, dziękuję za nominację ;) Mnie zupełnie nie przeszkadzają flaki, czerwie i inne takie. Oczywiście, gdy ma to jakieś zastosowanie w fabule. Jeśli ktoś wrzucił "pachę Janusza" ot tak, bo miał ochotę, to zupełnie inna sprawa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tag :)
OdpowiedzUsuńMoże z tym urlopem nie będzie tak źle :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam taki tag:)
OdpowiedzUsuńMi tam Grey jakoś nie rzuca sie w oczy... w sumie nawet mam post o tej historii w zaplanowanych, ale ciii.
OdpowiedzUsuńMeh, mnie chyba opis trupów już nie potrafi odrzucić. Nadmiar wulgarności boli, ale rozkład jest spoko ;P
drewniany-most.blogspot.com
Fakt, Chmielewska bardzo fajnie pisze ;).
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do Greya, wszędzie jest ta książka, każdy o niej mówi i jest o niej ogółem głośno :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie wracam do książek Roberts, nigdy :D
OdpowiedzUsuńA ja co tydzień mogę wracać do twórczości F.Dostojewskiego :) Kocham go wręcz i w jego powieściach znajdę zawsze coś nowego,coś na co wcześniej nie zwróciłam uwagi i to w tym wszystkim podoba mi się najbardziej :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBudka z lodami najlepsza :)
OdpowiedzUsuńfajny, pomysłowy ten tag:D
OdpowiedzUsuńOj, współczuję, że spędzisz wakacje w pracy, ale głowa do góry, na pewno nie będzie tak źle i nie przeminie z wiatrem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>
Jakoś przetrwam ;)
UsuńCo do nr 4 - ostatnio miałyśmy z dziewczynami taki atak głupawki przez tę książkę. Sytuacja taka: idziemy na przystanek, a tam przystojny chłopak i jeszcze książkę czyta :). Patrzymy z bliska, a ten nasz "intelektualista" akurat Grey'a tak z wypiekami na twarzy pochłania :D. Poziom gimnazjum...
OdpowiedzUsuńPozostaje mieć nadzieję, że czytal dla beki;))
UsuńNie wiedziałam, że Żebrowski grał w Ogniem i Mieczem, ale muszę powiedzieć, że jest to jeden z moich ulubionych polskich aktorów! Ja nie cierpię gdy autor opisuje przebieg operacji. Wiem, że jestem jakaś dziwna, ale nie przeraża mnie opis wypływającej krwi, a opis rozcinanej skóry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Lunatyczka
Zebrowski grał Skrzetuskiego, ja miałam na myśli Aleksandra Domogarowa ;)
UsuńOperacje mnie nie ruszają, mogą sobie grzebać do woli;))
Wow!!! Prawie tak samo bym odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńAle ciekawy Tag ;) a Grey - faktycznie, gdzie się nie spojrzy :D
OdpowiedzUsuńTak samo odpowiedziałabym o książce spotykanej na każdym kroku :) Grey jest wszędzie. A i co do gorącej okładki "Uwikłanych" bym się zgodziła :)
OdpowiedzUsuń