Anna Kleiber - Kobieta z pazurem
Nadszedł czas na zrobienie sobie krótkiej przerwy od kryminałów i thrillerów. Tymczasowe rozstanie jak za chwilę się przekonacie jest niepełne, ale ostatecznie była to historia w której wątek kryminalny stanowił jedynie tło, więc w sumie się nie liczy:P
Na małym osiedlu dużo się dzieje - ktoś zamordował pewnego jurnego emeryta, po krzakach lata okazywacz, a pod oknem Justyny powstaje biuro matrymonialne. Na dokładkę do dziwnie zachowującego się sąsiada w odwiedziny przyjeżdża jego krewny - piękny i idealny książę z bajki. Niestety bajka nie przewiduje głównej roli kobiecej, ponieważ książę jest...księdzem.
Bądźmy szczerzy - fabuła jest tak przewidywalna, że w zasadzie ten wątek kryminalny naprawdę się nie liczy. Jest to bardzo prosta i niewymagająca żadnego myślenia lektura. Historia 33letniej samotnej kobiety która właśnie straciła pracę i znajduję nową u starego kolegi z klasy w powstającym biurze matrymonialnym. W międzyczasie przyjaciółki na siłę swatają ją z pewnym typkiem. Momentami jest dość zabawnie, ale bez przesady. Czym zatem autorka się wyróżnia?
Bohaterowie występujący w książce są tak fantastycznie charakterystyczni, że jeszcze długo ich nie zapomnę. Każdy z nich został wyposażony w jakąś cechę bądź anegdotkę która sprawia, że cała historia nabierała koloru. Każdy kto pochodzi z małego osiedla rozpozna taką strażniczkę okna Eugenię bądź moją absolutną faworytkę - królową warzywniaka Jadwigę, mającą specyficzny ale za to jak skuteczny pomysł na urządzanie sobie życia.
Akcja toczy się całkiem sprawnie, nie ma tu rozwlekłych opisów czy jakiś irytujących momentów. Jeśli macie ochotę na ognisty romans to to nie jest ta książka. Scen łóżkowych w zasadzie nie ma. Tytuł według mnie ma tak słabe wytłumaczenie w książce, że aż muszę tu o tym wspomnieć. Lektura zajmuje niewiele więcej niż 2 godziny.
Leciutka historia z przewidywalną fabułą i zapadającymi w pamięć bohaterami. Na spokojne, leniwe popołudnie dla odprężenia na pewno się sprawdzi. Jak na debiut książka całkiem udana.
Moja ocena:4+/6
Wydawnictwo: Bis
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 320
O nie, historia z przewidywalną fabułą? Nie, nie, nie... nie mam ochoty nawet, by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytaninka
przewidywalna fabuła? wolę coś w innym stylu
OdpowiedzUsuń4+ to w moim odczuciu bardzo dobra ocena,więc z pewnością będę miała tę pozycję na uwadze :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńKsiążka chyba nie dla mnie :) Nie lubię, gdy wszystko jest zbyt oczywiste.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Nie chcę czytać książki,która jest tak przewidywalna.Chociaż Rywalki też są,a je uwielbiam... Może ta też by mi się spodobała. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
Opis nie zachęca mnie w ogóle, choć wydaje się nieco... szalony, a do takich książek nic nie mam, to jednak czuję, że to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię co pewien czas właśnie taką lekką i przewidywalną odmianę :) Dobrze, że bohaterowie są wyraziści i trudno ich zapomnieć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzasami potrzebuję książki, przy której nie muszę myśleć. Zapamiętam ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że fabuła jest tak przewidywalna. Ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńWidzę, że lekka i przyjemna książka - to może być coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do takich książek. Nie przeszkadza mi to że jest przewidywalna. Zazwyczaj daje się ponieść fabule i wszystkie przygody bihaterów przeżywam razem z nimi :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tytuł "kobieta z pazurem", ale fabuła niekoniecznie. Odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuńNie przeszkadza mi przewidywalna fabuła, zatem bardzo chętnie poznam tę książkę.
OdpowiedzUsuńTakie lekkie historie również niekiedy bywają potrzebne :)
OdpowiedzUsuńCzasami taka odmiana gatunkowa naprawdę dobrze nam robi :) Książka, jak widzę, ma swoje wady, niemniej jednak gdyby wpadła w moje ręce, poświęciłabym jej swój czas.
OdpowiedzUsuń