Agnieszka Krawczyk - Morderstwo niedoskonałe
Tytuł: Morderstwo niedoskonałe
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: SOL
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 285
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: SOL
Rok wydania: 2011
Ilość stron: 285
Zdecydowałam się wypożyczyć tę książkę jedynie ze względu na to, że Monika Szwaja, której książki uwielbiam napisała rekomendację na (swoją drogą mocno przeciętną) okładkę. Z opisu wynikało, że ma to być zabawna historia.
W pewnym wydawnictwie prezes decyduje się wydać książkę, którą pracownicy ocenili jako strasznego gniota i zarchiwizowali (czytaj pozbyli się). Udało im się jednak odzyskać część tego "dzieła" a resztę dopisać. W konsekwencji napisali ją praktycznie od nowa. Pozycja ma być mocno promowana na Targach Książki i szef życzy sobie obecności autora. Pan każe - sługa musi, jednak mimo najszczerszych chęci pracownicy nie są w stanie spełnić życzenia prezesa. Radzą sobie z tą trudnością twórczo, co sprowadza na nich niemałe kłopoty i zainteresowanie policji. Autor zniknął bez wieści, a ostatnio widziano go właśnie przy promowaniu książki...
Czwórka przyjaciół stworzona przez autorkę stanowi naprawdę ciekawą grupkę. Mamy tu głównego bohatera, którym jest Mareczek - osoba cicha, uległa, bojąca się konfrontacji a jednocześnie biorąca udział we wszystkich szalonych akcjach. Na pierwszym planie jest również jego koleżanka Adela, osoba o mocnym charakterze i makijażu, którą najbardziej polubiłam. Jest jeszcze ciapowaty intelektualista Mizera z bujną wyobraźnią i "normalna" Marta, która wyróżnia się tu tym, że niczym się nie wyróżnia. Przyjaciele oprócz rozwiązywania zagadki zaginionego autora postanawiają pisać wspólnie pod pseudonimem. Trzaskają kolejne pozycje błyskawicznie i z sukcesem.
Pomysł umieszczenia akcji w wydawnictwie bardzo mi się spodobał, było to coś innego od tego, do czego przywykłam. Nie do końca jednak przypadł mi do gustu sposób, w jaki została przedstawiona praca w takim miejscu. Pracownicy w zasadzie wszystko co do nich trafia uważają za chłam, a ich zdanie o wydawanej literaturze jest takie, że im gorsze tym lepiej się sprzeda. Przytyk w stronę czytelników? Przypadek?:) Autorka sagi Zmierzch została zjechana przez naszych bohaterów, którzy we czwórkę ot tak siadają i piszą w godzinach pracy fantastyczne książki. Tak, skoro rynek jest taki a nie inny a ich twórczość znalazła uznanie to...?:D
Wątek poszukiwania zaginionego autora nie był ani zły, ani dobry, nie zapadł mi w pamięć a to raczej niezbyt dobrze. Momenty w których cała czwórka zbierała się dyskutować o postępach w poszukiwaniach lub o pisanej przez nich książce były najlepsze w całej powieści. Ich przekomarzania się i szalone pomysły urozmaicały akcję.
Styl autorki jest przyjemny w odbiorze, brak tu rozwlekłych opisów a nawet chwilami można się było pośmiać. Znalazłam tu pare naprawdę dowcipnych wymian zdań, które mnie mocno rozbawiły.
Na LC widziałam, że niektórzy porównują tę książkę do "Lesia" Chmielewskiej. Według mnie autorka mogła inspirować się tamtą książką, jednak nie porownywałabym ich do siebie. Ogólnie wrażenia po lekturze mam całkiem pozytywne - duża zasługa w tym dopracowanych charakterysytyk bohaterów i ciekawemu miejscu akcji. Jeśli będę miała okazję, sięgnę po inne książki autorki.
Tym razem to książka nie dla mnie :) Wydaje mi się, że nie przypadłaby mi do gustu, więc na razie jej nie planuję.
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
W takim razie nie ma co się zmuszać:)
UsuńMusiałabym się zastanowić nad tą książką. Nie do końca jestem przekonana :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą książkę :) z tego co pamiętam, to tak średnio mi się podobała ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem:)
UsuńNie czytałam książek tej autorki, ale po Twojej recenzji nie czuję się jednak do końca przekonana :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz miała okazję sama się przekonać, czy Ci się spodobają:)
UsuńJa pasuję....brak wolnego czasu ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńZapowiada się ciekawie. Rzeczywiście, miejsce akcji jest nietypowe, a bohaterowie bardzo oryginalni.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak:)
UsuńMoże w wolnej chwili spróbowałabym przeczytać, ale mam takie zaległości, że na razie odpuszczam. Może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńMoże:)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książkę, zerknę do biblioteki, może będą mieli na stanie. :)
OdpowiedzUsuńZerknij:)
UsuńZ chęcią kiedyś przeczytam :) tytuł bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńA mi właśnie średnio:P
UsuńSama fabuła zapowiada się bardzo ciekawie, ale nie jestem pewna czy po nią sięgnę...
OdpowiedzUsuńRozumiem:)
UsuńOkładka rzeczywiście średnia i pewnie ominęłabym książkę szerokim łukiem, gdybym nie przeczytała Twojej recenzji. O rany, pierwszy raz spotykam się z taką fabułą. Ciekawa jestem pracy w wydawnictwie tych bohaterów, pisania książek i... nie, to na pewno nie jest normalne. Ale lubię takie szalone akcje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
To zupełnie tak jak ja:) Fabuła całkiem ciekawa, a okładka nieprzyciągająca:)
UsuńCzytałam kiedyś książkę z fabułą częściowo osadzoną w wydawnictwie i bardzo mi się podobała. Tę wyróżniają ciekawi bohaterowie.
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać tę książkę. Fajne miejsce akcji.
OdpowiedzUsuńZgadzam się:)
UsuńWidzę, że pozycja godna polecenia! :)
OdpowiedzUsuńRzadko się zdarza, żeby akcja książki była umieszczona w wydawnictwie - bardzo ciekawy pomysł. Jak będę miała kiedyś okazję, to chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPomysł na miejsce akcji bardzo fajny:)
UsuńDobrze, że bohaterowie są charakterystyczni i tym samym, zasługują na pochwałę. Chętnie przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBohaterowie bardzo fajnie wykreowani:)
UsuńKsiążka niezbyt mnie zainteresowała i wyczuwam, że Tobie średnio przypadła do gustu, toteż jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńNie jest zła, ale jeśli masz inne do przeczytania a ta Cię nie ciągnie to nie ma co na siłę jej szukać:)
Usuń"Lesia" czytałam dawno temu, więc trudno będzie mi dostrzec ewentualne podobieństwa. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńLesia nie znam;p
UsuńLesio to książka, którą warto poznać:D
Usuńmyślałam że będzie fajniejsza:D
OdpowiedzUsuńJak narazie niestety nie mam czasu na lekturę przeciętnych książek, więc tym razem sobie odpuszczę :) Pozdrowienia!!
OdpowiedzUsuńrozumiem:)
UsuńMnie opis w ogóle nie zachęca, okładka tym bardziej... Nie wiem, dla mnie ta akcja już z samego opisu jest mocno naciągana :D Nie dziwię się jednak, że polubiłaś tą charakterną bohaterkę - też pewnie bym ją polubiła :D
OdpowiedzUsuńTakie bohaterki zawsze sprawdzają się w książkach:)
Usuń