Cathryn Kemp - Lekomanka

Lubię czytać historie prawdziwe o czym świadczyć może choćby osobna zakładka w etykietach na ten rodzaj literatury. Kiedy zobaczyłam w bibliotece tę książkę od razu złapałam ją w swoje łapki. Nie czytałam dotąd o nikim uzależnionym od leków i jeszcze tego samego wieczora zasiadłam do lektury. Jak co niektórzy wiedzą z posta o tym kiedy czytam nie zdarza się to często więc skoro przeczytałam połowę książki  w domu to wiedz, że coś się dzieje:) 

Cathryn jest dziennikarką i podróżniczką prowadzącą bardzo aktywny tryb życia. Poznajemy ją w momencie kiedy zaczyna myśleć o ustabilizowaniu się. W tym momencie jej życie całkowicie się zmienia z powodu zachorowania na przewlekłe ostre zapalenie trzustki - podobno najbardziej bolesną chorobę, jaka istnieje. Jej życie zostaje skurczone do ciągłych pobytów w szpitalu z powodu nawracających się ataków bólu tak silnego, że nasza bohaterka jest w stanie jedynie leżeć i modlić się o szybsze działanie środków przeciwbólowych. Kiedy jest już bliska śmierci z powodu wycieńczenia organizmu (mordujący ją ból, wymioty i biegunka doprowadzają jej ciało do wagi 40 kg) przechodzi ryzykowną operację dzięki której udaje się zahamować ataki. Ból który jej towarzyszył miała uśmierzać specjalnie dobranymi dawkami leków - najsilniejszych dostępnych środków przeciwbólowych. Z pewnych względów Cathryn zaczyna przekraczać zalecaną dawkę.

Najpierw potwornie bolesna i prawie zabijająca bohaterkę choroba, a potem uzależnienie od leku 100 razy silniejszego od morfiny które było tak wielkie, że nieprawdopodobne iż tak wyniszczony ciągłymi torsjami, biegunkami, dreszczami i bólem organizm był w stanie to wytrzymać. Płakałam praktycznie przez całą część w której opisany był przebieg choroby. Z dnia na dzień życie tej kobiety po 30tce zostało zamienione w piekło na ziemi z którego nie było ratunku. Czytając o służbie zdrowia i podejściu do jej beznadziejnego przypadku włos się jeżył na głowie.  W części opisującej popadnięcie w uzależnienie bohaterka szczerze i bez owijania w bawełnę przedstawia nam jak funkcjonuje osoba uzależniona, do jakich rzeczy jest zdolna i jak wiele upokorzeń sama sobie w stanie zafundować.

Warto zwrócić uwagę na to, jak ważny dla osoby chorej jest kontakt z najbliższymi, jak wielkie wsparcie może od nich uzyskać. Bez wsparcia i pomocy bliskich Cathryn nie przeżyłaby tych kilkuletnich zmagań, o czym sama pisze. 

Podsumowując: Historia kobiety która uzależniła się od leków przeciwbólowych jednak powód dla którego je brała nie pozwala tak łatwo jej zaszufladkować. Walka którą podjęła najpierw z chorobą, a potem z uzależnieniem jest opowieścią o sile jaką mamy w sobie. Historia o tym, że człowiek jest naprawdę znieść więcej, niż myśli. Polecam.
Moja ocena: 5/6

Wydawnictwo: Hachette
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 395  

Komentarze

  1. Też przepadam za prawdziwymi historiami przedstawionymi w książkach. Myślę, że ta opowieść bardzo by mi się spodobała, a przy okazji na pewno jest ostrzeżeniem ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wartościowa lektura, jeśli lubisz czytać takie historie to koniecznie sięgnij.

      Usuń
  2. Opis robi wrażenie, rzeczywiście musi to być poruszająca historia... Może kiedyś uda mi się ją zdobyć i przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie powieści i chętnie bym przeczytała. Tak służba zdrowia potrafi zaskakiwać, szkoda tylko, że częściej w negatywnym niż pozytywnym znaczeniu.

    Pozdrawiam,
    Czytaninka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to nie tylko polska służba zdrowia jak widać z tej historii:)

      Usuń
  4. Lubię takie mocne realistyczne książki, a ta historia na pewno wzbudziłaby we mnie wiele emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się przeczytać tej książki bez fali emocji.

      Usuń
  5. Zdecydowanie to nie jest książka dla mnie. Jestem zbyt wrażliwa, nie chcę dokładać sobie takich bolesnych emocji. Jednak temat poruszony w książce jest ciekawy, raczej mało spotykany, więc na pewno Twoja opinia zachęci wiele osób do sięgnięcia po tę lekturę. :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jesteś bardzo wrażliwa to faktycznie lepiej nie :)

      Usuń
  6. Bardzo trudna tematyka - okropna choroba, uzależnienie...
    Sięgam po książki w których opisane są prawdziwe historie, ale te w których pojawiają się choroby - raczej omijam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie. Z przyczyn osobistych nie sięgnę po tę książkę wiem, że mnie przytłoczy :) Jak nadejdą lepsze czasy emocjonalne, to owszem przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zgadzam się, że człowiek potrafi znieść dużo więcej niż mu się wydaję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta opowieść to kolejny dowód na prawdziwość tych słów.

      Usuń
  9. Ostatnio wolę czystą fikcje, gdyż wszelkie historie oparte na faktach a bardzo mnie dołują. Niemniej jednak, jak znajdę chwilę to wezmę pod uwagę powyższy tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa pozycja, ale nie mam na nią czasu. Może kiedyś. Recenzja świetna;D
    Przewodnik Czytelniczy

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się mocna książka z pewnością kiedyś ją przeczytam i jestem prawie pewna, że też będę płakała.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio tak mnie boli szczęka, że i ja ciągle "jadę" na przeciwbólowych, więc kurdę, książka dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co zrobiłaś w szczękę? Oj to czytaj czytaj, i lepiej nie przekraczaj zalecanej dawki;)

      Usuń
  13. O lekomanach jeszcze nie czytałam, więc jak najbardziej książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Poważny, ale istotny temat, o który nie zawsze chce się czytać, ale od czasu do czasu warto. O lekomanach już co nieco czytałam, ale z chęcią pogłębiłabym swoją wiedzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to może polecisz jakiś tytuł? Chciałabym przeczytać coś więcej w tym temacie.

      Usuń
  15. Warto przeczytać, wiele osób ma dziś taki problem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawa historia. Przeczytam, jeśli będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z chęcią sięgnę po tę pozycję, choć z pewnością nie jest łatwą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo trudny temat porusza książka, przyznam, że zainteresowałaś mnie nią.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz, który w żadnym stopniu nie nawiązuje do treści posta, nie przechodzi przez moderację. Zero tolerancji dla spamu.

Komentarze na temat są bardzo mile widziane. Konstruktywna krytyka również :)

Popularne posty z tego bloga

Peety. Pies, który uratował mi życie.

Katarzyna Berenika Miszczuk - Ja, anielica [recenzja]

Natalia Janoszek - Za kulisami Bollywood [recenzja]

Obserwatorzy