Katarzyna Droga - Kobieta, którą pokochał marszałek. Opowieść o Oli Piłsudskiej


Nawet najbardziej opornym na wiedzę historyczną nazwisko Piłsudskiego kojarzy się jednoznacznie z okresem walki o odzyskanie niepodległości, znakomita większość z Was w tej chwili pewnie ma w głowie ten jego imponujący wąs i groźnie nastroszone brwi. Ale nawet tym nieco bardziej zainteresowanym przeszłością  i jej bohaterami mogło umknąć całkiem bujne życie uczuciowe marszałka. O ile rozumiem brak akcentowania znaczenia drugich połówek istotnych postaci historycznych, jeśli nie angażowały się one w nic ponad to, co wyznaczyła im tradycja, o tyle kobietom takim jak Aleksandra Piłsudska należy się coś od potomnych. Coś, a konkretnie wiedza i pamięć. Za chwilę z pewnością przyznacie mi rację.

Współcześnie, kiedy wracamy do tragicznych wydarzeń z przeszłości, zatrzymujemy się raczej na tragedii II wojny, obozach koncentracyjnych czy powstaniu warszawskim. Nie ma w tym niczego dziwnego, skoro wciąż jeszcze żyją świadkowie tamtych wydarzeń. Na początku XX wieku ciągle żywa była pamięć o klęsce powstania styczniowego. Dziadkowie pokolenia głównej bohaterki przelali wówczas krew, to ich poświęcenie jak i zsyłki na Sybir były wtedy ciągle obecne w sercach Polaków żyjących pod zaborami. O tych, którzy walczyli o odzyskanie niepodległości nie za bardzo miał kto w późniejszych latach rozmyślać i pamiętać - kolejne pokolenie też musiało łapać za broń, a wszyscy wiemy, jak było u nas przez następne powojenne kilkadziesiąt lat. W tym roku przypada setna rocznica odzyskania niepodległości, czy to nie jest argument za tym, by przeczytać taką książkę jak ta, o której dziś piszę?

Początek XX wieku to okres, w którym kobieta miała bardzo jasno wytyczoną ścieżkę życiową. Sama myśl o jakimś usamodzielnieniu się istoty tak słabej jak niewiasta powinna być traktowana jak obelga, a emancypacja po prostu unieszczęśliwiłaby kobiety (pierwsze to cytat z biskupa, drugie z ówczesnej prasy). Rolą słabej istoty było więc urodzenie gromadki dzieci, dbanie o męża, prowadzenie domu, może czytanie jakichś powieści czy poezji i pielęgnowanie w potomstwie miłości do utraconej ojczyzny. W 1901 roku wyjazd młodziutkiej panny Aleksandry Szczerbińskiej z Suwalszczyzny na  nauki do stolicy, i to w szkole handlowej, to był skandal na całą okolicę. Ciekawe co by pomyśleli stateczni sąsiedzi na wieść o tym, że Ola po niedługim czasie od wyjazdu często przemycała w gorsecie dynamit...
Beletryzowana historia miłosna Józefa i Aleksandry naprawdę może zainteresować wszystkie miłośniczki romansu - nasza bohaterka przez kilkanaście lat była "tą drugą", miała dwoje nieślubnych dzieci, jej partner był nie dość że sporo starszy, żonaty, to ciągle nieobecny, w ciągłym niebezpieczeństwie, podobnie jak sama Ola. Życiorys bohaterki zainteresuje również feministki, gdyż Szczerbińska w młodości niespecjalnie przejmowała się konwenansami, i żyła tak, jak chciała, walczyła o kraj i ryzykowała życie na równi z najdzielniejszymi mężczyznami. Z chęcią przeczytają o niej i o jej towarzyszkach broni ci, którzy chcieliby poznać wielką rolę kobiet w odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj. W końcu z lektury na pewno będą zadowoleni wszyscy szukający opartej na źródłach, napisanej przez zaangażowaną autorkę, po prostu ciekawej i przystępnej pozycji z mocno rozbudowanym tłem społecznym i historycznym, dotyczącej szerokiego i obfitującego w wydarzenia przedziału czasowego. Walka, miłość, zdrada, namiętność, wojna, poświęcenie, śmierć, wielkie zaszczyty i  wielkie upadki - niech z tym, a nie z nudną lekcją historii kojarzy Wam się ten tytuł.

Myślę, że spokojnie spora część z Was może się przypisać do którejś z wymienionych wyżej grup, i z przyjemnością przeczytać o Oli Piłsudskiej, kobiecie, która przemycała broń, szyfrowała wiadomości, brała udział w zamachach. Którą pokochał marszałek. O której powinniśmy się czegoś więcej dowiedzieć. Dzięki książce Katarzyny Drogi mamy taką szansę, szkoda byłoby z niej nie skorzystać.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Znak literanova.

Komentarze

  1. Co prawda nie jest to książka, którą ja sama chcę przeczytać, ale wiem komu ją polecę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z wielką chęcią sięgnęłabym po tę pozycję bowiem myślę, że pani Piłsudska była bardzo interesującą postacią ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie chcę przeczytać tę książkę. Główna bohaterka bardzo mi się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Intryguje mnie ta książka i myślę, że za jakiś czas po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie niestety nie ciągnie do tego typu książek, nie jest wielką zwolenniczką romansów ani pozycji historycznych :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj nie wiem czy kiedyś sięgnę po tę powieść...

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię takie historyczne smaczki, rzeczy, o których raczej nie usłyszy się na lekcji historii, lubię czytać o ciekawych osobistościach, które są mało znane. Z pewnością skuszę się na tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachęciłaś mnie to lektury. Wprawdzie aspekt romansu z Piłsudskim interesuje mnie najmniej, ale za to życie niezgodne z konwenansami oraz charakterystyka życia politycznego i społecznego zwiastują ciekawą lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego tła jest sporo, także książka ma szansę przypaść Ci do gustu :)

      Usuń
  9. Ja z wielką przyjemnością widziałbym książkę na swoje półce, więc dopiszę sobie tytuł do mojej listy :)

    Pozdrawiam i zapraszamy na kreatywna-alternatywa.blog.spot.com gdzie odbywa się rozdanie do zgarnięcia - "Całe miasto o tym mówi" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dynamit w gorsecie? :) Nieźle. Przyznam szczerze, że ostatnio odmówiłam recenzowania tej książki, ale teraz trochę żałuję. Mam wrażenie, że to wartościowa lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wartościowa i interesująca. Dynamit, rewolwery, naboje, pieniądze - a to nie wszystko :)

      Usuń
  11. Taką książkę muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tej książce przeczytałam kilka pozytywnych opinii i każda kolejna utwierdza mnie w przekonaniu, że dla mnie książka ta powinna stać się lekturą obowiązkową.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już sam tytuł mnie zaintrygował. Ostatnio pracowałam trochę nad porterami zasłużonych dla Polski kobiet i postać Piłsudskiej obiła mi się o uszy. Jej historia wygląda interesująco, a jeśli dodamy do tego jeszcze ówczesną walkę o emancypację (która wbrew temu, co dziś można usłyszeć, istniała i miała się dobrze) to książka porusza również kwestię wolności i to w dużo szerszym znaczeniu, niż o niepodległość.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie moje klimaty, bo zazwyczaj zaczytuję się jednak w fikcji, ale sądzę, że faktycznie warto dowiedzieć się o tej pani czegoś więcej, aby pozostała w naszej głowie jako ktoś więcej, niż tylko kobieta marszałka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ewidentnie nasze klimaty. Przyznam szczerze ze nie czytam recenzji ponieważ ta książka jest następna w kolejce.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarz, który w żadnym stopniu nie nawiązuje do treści posta, nie przechodzi przez moderację. Zero tolerancji dla spamu.

Komentarze na temat są bardzo mile widziane. Konstruktywna krytyka również :)

Popularne posty z tego bloga

Peety. Pies, który uratował mi życie.

5 cech dobrej książki

Jessie Burton - Marzycielki

Obserwatorzy