Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

To właśnie ja, tysiące takich samych jak ja. Stanisław Grzesiuk - Pięć lat kacetu

Obraz
Z książkami opisującymi życie, czy raczej walkę o życie w warunkach obozowych, zetknął się prawie każdy. Nawet jeśli zagłębianie się w tę tematykę ograniczyło się do tego, co oferuje szkoła, ma się jako takie pojęcie o tych miejscach. Jeśli ktoś tak jak ja sięgał po więcej wspomnień byłych więźniów, pewnie czytał relacje tych, którzy przeżyli w obozie jakiś czas. Może rok, może nawet dwa, albo i trzy lata. Bo takich, którzy jak Stanisław Grzesiuk przetrwali pięć lat kacetu, było niewielu. Ale to nawet nie sam fakt czasu, który udało mu się tam przeżyć, czyni jego książkę tak wartą uwagi. Dachau, Mauthausen i Gusen - każdy obóz to jak zaliczanie kolejnego kręgu piekła. W wieku 22 lat trafić do tych mordowni, w czasach, kiedy szary więzień prędzej mógł się spodziewać, że umrze w ciągu trzech dni niż przetrwa choćby trzy miesiące, i przetrwać do wyzwolenia w 1945 roku, to nieprawdopodobny wyczyn. Piszę wyczyn, a nie szczęście, bo choć tego ostatniego autorowi może czasami nie brak

Takiej książki jeszcze nie czytałam. Tim Peake - Zapytaj astronautę (przedpremierowo)

Obraz
Brytyjski astronauta Tim Peake 15 grudnia 2015 roku poleciał na swoją półroczną misję na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Książka, o której dziś piszę, jest efektem tej podróży, to odpowiedzi na pytania jej dotyczące. Odpowiedzi, które otwierają przed nami kosmiczne progi. Zainteresowani? Przed sięgnięciem po ten tytuł moim jedynym źródłem wiedzy o kosmosie był film Apollo 13 , do tego oglądany niezbyt uważnie lata temu. Z tego powodu bez żadnej przesady mogę napisać, że zasiadłam do lektury zielona niczym trawka na wiosnę i po prostu liczyłam na to, że uda mi się co nieco z niej zrozumieć. Zadanie było o tyle utrudnione, że mój mózg przestaje działać, jeśli tylko dostarczę mu jakiejkolwiek informacji z dziedziny fizyki (tak to bywa, kiedy w liceum walczyło się o dopuszczający). Nie da się ukryć, że lot w kosmos to nie jest zabawa dla humanistów. Jak odnalazłam się wśród tych wszystkich przyspieszeń, ciągów, przeciążeń, orbit i innych strasznych pojęć? Zacznę od tego,

Przegrałam z autorką. B.A. Paris - Na skraju załamania

Obraz
Na początek postaw się na miejscu głównej bohaterki. Wracasz samochodem do domu przez las w środku nocy. Szaleje taka burza, że wycieraczki ledwo nadążają. Nagle dostrzegasz stojący na poboczu samochód, a w nim siedzącą kobietę. Zatrzymasz się czy nie? Zatrzymałaś się? Cass też tak zrobiła. Co dalej? Czekasz, aż do Ciebie podejdzie, da znak światłami, klaksonem, że potrzebuje pomocy? Cass właśnie tak postąpiła, ale kobieta w samochodzie nie wykonała żadnego z tych ruchów, po prostu siedziała w nim dalej. Przeszło Ci przez myśl, że to może być pułapka i lepiej nie opuszczać samochodu? A może pomyślałaś, że na pewno w razie potrzeby zadzwoniła po pomoc? O tym, że w lesie nie ma zasięgu przypomnisz sobie później, ostatnio z Twoją pamięcią jest niestety coraz gorzej. Ostatecznie odjechałaś. Nazajutrz dowiadujesz się, że kobieta, którą mijałaś w lesie, została tam zamordowana krótko po tym, jak postanowiłaś odjechać. Ogromne wyrzuty sumienia to jedno. Robi się naprawdę nieprzyjemnie dop

Obyczajówka o czymś. Natasza Socha - Troje na huśtawce [recenzja]

Obraz
Koralia jest 42-letnią rozwódką, która odlicza mijające dni liczbą wkładek higienicznych ubywających z opakowania, więc jak nietrudno się domyślić, nie prowadzi raczej zbyt urozmaiconego życia. Niemal od zawsze najważniejszą osobą jest dla niej przyjaciółka Aurelia - przebojowa, wygadana, nieprzejmująca się zdaniem innych, czyli całkowite przeciwieństwo głównej bohaterki. Koralia od początku pomagała przyjaciółce w opiece nad synem Tytusem, można powiedzieć, że wspólnie go wychowywały. W ich trójce w pewnym momencie zrobiło się o jednego za dużo. Powiedzieć, że sytuacja się skomplikowała, to jak nic nie powiedzieć - bo przecież romansować z młodszym o osiemnaście lat to jedno, ale kiedy to 24-letni syn Twojej najlepszej przyjaciółki, któremu zmieniało się pieluchy...  Do przeczytania książki autorki przymierzałam się od dłuższego czasu, aż wreszcie okazja nadarzyła się sama w postaci pięknie zapakowanego egzemplarza recenzenckiego. O romansach z młodszymi mężczyznami nie czy

Obserwatorzy