Romans - starter pack
źródło |
ONA
Nieklasycznie piękna ale mająca coś w sobie, po traumatycznych i/lub bolesnych przejściach. Najlepiej na życiowym zakręcie - zmiana pracy, rozwód, przeprowadzka - krótko mówiąc nowy początek w jej życiu oznacza absolutny brak czasu na jakiekolwiek związki. Dobrze jeśli nie jest świadoma swojej urody bądź jakiegoś talentu. Na wyposażeniu przeważnie jest przyjaciółka lub przyjaciel gej, ale zwykły kot czy w ostateczności chomik też się nada. Byleby nie gadała do siebie. Dzieci opcjonalnie.
ON
Przystojny, choć niekoniecznie w jej typie. Tajemnicza, bolesna przeszłość jest bardzo pożądana. Skryty, niechętnie mówi o uczuciach, woli je okazywać i jest w tym mistrzem (if you know what I mean:D). Pracuje w jakimś męskim zawodzie i ma w uj hajsu. Samotnik z ewentualnie jednym przyjacielem. Zwierzę jeśli już to pies. Co najmniej 20 kilo żywej wagi.
SAMO ZUO
Tu pole do popisu jest naprawdę szerokie - teściowe, matki, żony czy kochanki - można wybierać i przebierać. Włączenie jakiegoś psychopaty lub mordercy z przeszłości też jest ciekawym rozwiązaniem. Charakter ma być czarny i żadnych półśrodków, czytelnik musi go znienawidzić i kibicować głównej parze. Zawsze dostaje bęcki od NIEGO i na koniec wszyscy cieszą się wspaniałym happy endem.
Uwielbiam czytać romanse!:)
Oj tak, typowy schemat wielu romansów. Przyjaciel gej jest ostatnio baaardzo na topie :) Czytałam już stosy takich książek :D
OdpowiedzUsuńAż by się chciało dla siebie takiego wspaniałego kumpla poszukać ;)
UsuńTym postem podsumowałaś większość ukazujących się teraz romansów :) ON - koniecznie musi być przystojny i tajemniczy, co nie zmienia aktu, że lubię czytać romanse :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię je czytać ;) nawet jeśli większość jest na jedno kopyto, mnie to nie przeszkadza;)
UsuńTrafione idealnie w punkt:)
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
Schemat goni schemat :) Tak jest narzekam, a i tak czytam je dalej, ponieważ kocham ROMANSE. Gniewam się na nie, ale wiesz, jak jest coś czytać trzeba :)
OdpowiedzUsuńMnie ten schemat nigdy się chyba nie znudzi;)
UsuńDlatego właśnie nigdy nie czytam romansów. No chyba, że trafi się jakiś wyjątek od reguły, albo książka która naprawdę mnie zaciekawi. Trafiłaś idealnie ;)
OdpowiedzUsuńCzyli starter pack nie jest w Twoim typie?;)
UsuńA ja lubię romanse i nawet te schematyczne :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie;)
UsuńOj tak, typowo romansowo - jak ja nie lubię czytać romansów ;) Ale schematy dotyczą każdego rodzaju literatury. Kryminał też jedzie na kliszach. A prawdziwą siłą dobrej książki jest właśnie przekraczanie tego, co oczywiste :)
OdpowiedzUsuńKażdy gatunek ma poniekąd swój starter pack, i zawsze jest miło, kiedy czytasz coś bonusowego. Jednak nie mam nic przeciwko schematom, i romanse czytam namiętnie;)
UsuńTrafne spostrzeżenie. Jednak pomimo tego i tak lubię czytać romanse! ;)
OdpowiedzUsuńJa też, te schematy w ogóle mi nie przeszkadzają;)
UsuńNie jesteś jedyna - ja tez lubię romanse, schematy mi nie przeszkadzają, a przy takich lekturach super sie można zrelaksować :)
OdpowiedzUsuńPiątka!;)
UsuńJa też uwielbiam schematyczność, potrafi mnie ona w pewien sposób ukoić :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie, masz nastrój bierzesz i wiesz czego się spodziewać;)
UsuńKocham schematy :D
OdpowiedzUsuńW punkt! Wiele razy się uśmiechnęłam w czasie czytania tego postu. ;) I chociaż czasami autorzy kombinują jak mogą, żeby stworzyć innych bohaterów, to czasami aż widać ich walkę - na początku jeszcze jakiś charakter, a im dalej w treść, tym więcej schematów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amanda Says
Tak jest ;)
UsuńJa za to nie jestem wielką fanką romansów, choć nie ukrywam, że w ostatnim czasie co chwilę na nie natrafiam, więc cóż, może to jednak moje przeznaczenie? :D Pozdrowienia!!
OdpowiedzUsuńZ przeznaczeniem nie ma co walczyć;D
UsuńTeż uwielbiam romanse! :)
OdpowiedzUsuńTo piątka!;)
Usuńja ziewam przy romansach;p
OdpowiedzUsuńJak możesz!;p
UsuńWitaj w klubie, bo ja też kocham romanse :)
OdpowiedzUsuń;D
UsuńTaaaaaa, a ja nienawidzę romansów :D zapomniałaś o "po pierwszym pocałunku następuje wielka wielka miłość lub wielkie wielkie wahanie (i tak zakończone miłością)" :D
OdpowiedzUsuńNo tak;)
UsuńOkrutne, ale prawdziwe... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale ja to tak z miłości do gatunku!;)
UsuńTez lubię romanse, tylko ostatnio wszystkie sa pisane na jedno kopyto :(
OdpowiedzUsuń